"Mały Demon". Disney stworzył serial dla dorosłych na cześć Szatana
"Trzynaście lat po zapłodnieniu przez szatana, niechętna matka Laura i jej córka Chrissy, próbują żyć zwyczajnym życiem w Delaware, ale ich wysiłki są nieustannie udaremniane przez potworne siły, w tym szatana, który tęskni za duszą swojej córki" – czytamy w opisie serialu.
"Normalizujemy pogaństwo"
Zwiastun serialu ukazuje z kolei jak dziewczynka wchodzi do swojego gimnazjum. Pod nazwą szkoły widnieje napis: "Nie jesteśmy rasistami". Szatan, uświadamiając sobie, że jego dziecko to dziewczynka, a nie chłopiec, oświadcza: "Przyszłość jest kobietą".
– Uwielbiam to, że normalizujemy pogaństwo – powiedziała Aubrey Plaza, która użycza głosu postaci Laury, w wywiadzie z obsadą i twórcami serialu.
Fala komentarzy po premierze
Szatański serial spotkał się zarówno z jednoznaczną krytyką, jak i pochwałami. "Absolutnie przerażające", "Producenci i wszyscy zaangażowani w tę produkcję muszą żałować za zrobienie tego programu i zwrócić się do Jezusa Chrystusa!!! Absolutna niegodziwość, ku której zwraca się nasza kultura, pozwalając i próbując uwierzyć, że wszystko, co demoniczne i satanistyczne, jest »bezpieczne«" – brzmiały niektóre komentarze.
"Spójrz poza czynnik szoku i dosłowne znaczenie tego wszystkiego, a to, co pozostaje, to odświeżająco zdrowa perspektywa radzenia sobie ze wzlotami i upadkami życia", "Ten program zawiera zaskakująco ukryty impuls do samej Ewangelii, sprytnie zakamuflowany jako historia diabła budującego relacje ze swoją 13-letnią, półludzką córką" – pisali inni internauci.
Wielu widzów sprzeciwia się serialowi. Swoje ostrzeżenie na Facebooku zamieścił jeden z kongresmenów, republikanin Mike Johnson. "Proszę, bądź ostrożny. Naszym zadaniem jako rodziców jest strzeżenie serc i umysłów naszych dzieci. Ta kultura stała się niepokojąco mroczna i znieczulona, a to nie jest gra" – napisał. Z kolei organizacja One Milion Moms wystosowała petycję o anulowanie programu. 7 września apel podpisało już 25 669 osób.